„Boże
…ślady”
Idę
za Tobą, Panie
depcząc
kwiaty rzucane ręką
dziewczęcą
dzwoneczki
chłopięce walczą ze śpiewem
ptaków
karmiących młode
a
mnie oślepił błysk złocistej monstrancji
czy
jeszcze odzyskam wzrok?
Idę
za Tobą, Panie
albowiem Tyś mym przewodnikiem w ciemnościach
a
ja jak ślepiec z laseczką w bieli
szukam
śladu Twych stóp
choć
oczy otwieram niczego nie widzę
lecz
w tłumie ślepców bezpieczniej jest iść
Idę
za Tobą, Panie
bo
wszyscy błądzą podobnie jak ja
i
z nimi raźniej mi iść