Panie, stoję kolejny
raz na swoim życiowym szlaku! Przede mną „rozpięty namiot” Twoich opiekuńczych
ramion. W tym namiocie mogę znaleźć schronienie i zobaczyć Twoje przemienienie
na Górze…i usłyszeć głos Twego Ojca «To jest mój
Syn umiłowany, Jego słuchajcie!»
Jestem bardzo blisko Ciebie, bo wystarczy wyciągnąć w górę dłoń, aby
dotknąć przestworzy niebios. A Ty Panie zsyłasz mi Piotra, Jakuba i Jana. Oni
pomogą mi wspiąć się na swój szczyt i na nim rozstawić namiot dla mnie i dla Ciebie Panie!
Piękno mojej Góry jest moim niebem. Piękno mojej Góry bywa dla innych
grobem, ale wiara pozwala uwierzyć i trwać przy Tobie. Mój namiot Panie
pozostanie schronieniem tak długo, jak słyszeć będę głos Twego Ojca!
GALERIA ZDJĘĆ
GALERIA ZDJĘĆ