niedziela

Modlitwa "na szlaku"- cz. VII



modlitwa „życiowego turysty”
szlakiem sierpniowej modlitwy wędruję
przyrodę przydrożną z butelek maluję
Panie, Ty cuda czynisz codziennie
a walka wewnętrzna ciągle trwa we mnie!

granicę wyznaczasz cudownym szlakiem
a ja jestem zwykłym codziennym szarakiem,
co błąka się nocą i za zakrętem przystaje
od świata pięknego na zawsze odstaje

Którędy prowadzisz mnie Chryste miłosierny?
ma dusza zepsuta, a Ty jesteś bierny!
zawiła droga sierpniowego szlaku
przystanku już nie masz zaślepiony Polaku!

Panie nie pozwól mi dotrzeć donikąd
Idę i błądzę – pomocy nie widzę już znikąd
nadzieja rozbłyska w modlitwie sierpniowej
i w niej poszukuję swej szansy życiowej